Yin And Yang milkich: Chill the **** out

środa, 21 sierpnia 2013

Chill the **** out



Czasem każdy musi wypocząć przy czymś miłym i spokojnym.W związku z kończącym się powoli latem i 
nadchodzącą jesienią ,przedstawiam wam parę propozycji ,które możecie wykorzystać przy kubku z 
gorącą herbatą. 






Father John Misty- 'Fear Fun' 


Przesłuchując i poszukując czegoś nowego ,czegoś świeżego na prawdę ogromnym przypadkiem wpadłam na Father John Misty. Muzyka J. Tillman'a, który pisze i tworzy pod pseudonimem FJM charakteryzuje się dość folkowym,akustycznym brzmieniem.Pierwsza jego płyta wydawana w 2012 pod tytułem ''Fear Fun'' zawiera parę całkiem ciekawych kawałków .Jednak, tak jak to bywa z muzyką ,w której główną role gra gitara (i czasem tylko ona) mam wrażenie ,że większość utworów idzie na jedno kopyto .Ten problem można zawsze zatuszować ciekawymi tekstami piosenek ,czasem ckliwych -o miłości ,a czasem zwyczajnie o życiu ,ale ostrzegam!Wybrednym album ten szybko zbrzydnie, dlatego trzeba dawkować go w małych ilościach. 












Tame Impala - 'InnerSpeaker' & 'Lonerism' 

Australijski zespół posiadający na swoim koncie już dwie płytki oraz całkiem długą historie.Zapewne, coś wam ta nazwa świta w głowie i może dlatego, ponieważ mogliście się z nimi spotkać na tegorocznym Openerze .Po tym jak Modest Mause odwołali swój koncert Tame Impala została przeniesiona prosto na Maine Stage. Uważam, to za świetne posuniecie ze strony Alter Artu (należało się chłopakom z TI!).Przesłuchując jakikolwiek ich pierwszy lepszy kawałek od razu można wyczuć psychodeliczny klimat ,kojarzący się z latami '60 (latami hipisowskimi).Ogromnym plusem jest wokal .Nie rani uszu ,co często zdarza się w zespołach gatunkowo podobnych ,a przy okazji jest ogromnie wyciszający.Co mogę dalej napisać .Wystarczy samemu posłuchać i poczuć wciągający wir ,który niesie za sobą ta muzyka. 





Chet Faker - 'Thinking In Textures ' 
Nazwa pod którą kryje się Nick Murphy została zaczerpnięta od Chet Baker'a ,amerykańskiego trębacza jezzowego. Australijski muzyk został odkryty przez świat dzięki pewnej bloggerce. Pewnego dnia udostępniła ona za zgodą "No Diggity" ,którym Nick podzielił się na prośbę tylko z nią.Po pewnym czasie Chet Faker był numerem jeden na Hype Machine,pokonując samego Bon Ivera. Muzyke którą tworzy Murphy można zaliczyć do Indietronici (Indie rock z wykorzystaniem elektroniki).Jego album 'Thinking In Textures' wydany w 2012 roku zawiera tylko 7 kawałków.Są one nostalgiczne oraz podchodzą w klimaty soul'owe, dlatego idealnie nadają się na zimne samotne wieczory. 







Grimes - 'Visions' 'Halfaxa' 'Geidi Primes' 
Tej pani należy przeznaczyć o wiele więcej czasu,ale będzie musiała na, to jeszcze trochę poczekać. Grimes znana także jako Claire Boucher pochodzi z  Kanady.Wraz z najnowszą płytą 'Visions' wybiła się z podziemi muzycznych zarezerwowanych tylko dla 'wybrańców' i wyszła na światło dzienne podbijając moje serce.Nie trudno ją jednak przeoczyć .Znacznie odróżnia się od reszty artystów zajmujących się elektroniką. Dzięki dziecinnemu głosikowi Grimes nadaje całego klimatu sowim utworom.Posiadają one specyficzny niezależny klimat ,którego nie da się porównać.Teksty, które pisze Boucher są dość pokręcone i pozostawiają miejsce na własną interpretacje, dlatego warto się z nimi zapoznać.Uważam, że nie ma nic lepszego jak ciepła letnia noc oraz Grimes w 
słuchawkach. 








 Jai Paul
Z Paulem jest taki problem ,że posiada tylko dwie piosenki.Za to, jednak istnieje ich ponad 400 różnych odsłon i remixów kolaborując z wieloma innymi artystami!Poznałam go poprzez Charli XCX, kiedy to ta posłużyła się jedną z jego piosenek (''BTSTU'' ) w własnym projekcie 'The Mixtape' jako sample pod piosenkę 'Dreams Money Can Buy'.Od razu musiałam przeszukać internet w poszukiwaniu tego jedynego kawałka , bo zrobił na mnie nie małe wrażenie.Z czasem poznałam jego kolejny utwór 'Jasmine',który okazał się nie gorszy. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz